Karnawał trwał
eksplozje uczuć gdzieś na ulicach
zbiorowy szał
inna moralność w tych okolicach
Karnawał trwał
tumult tam-tamów rytmy ustalał
tłum nagich ciał
nastrój tych nocy zmysły zniewalał
Karnawał trwał
wszyscy kochali się z konieczności
ktoś obok stał
bo nie pasował do społeczności
Karnawał trwał
ludzie gorącym seksem tętnili
Szatan się śmiał
bo trzymał miasto w garści w tej chwili
Karnawał trwał...